Sklepy w dobie kryzysu

Jedni ekonomiści twierdzą, że kryzys już za nami, a inni podkreślają, że najgorsze dopiero nadejdzie. Pewne jest jedno – wszyscy częściowo odczuliśmy po kieszeniach podwyżki płac. Na kryzysie ucierpiały również centra handlowe.

Początki kryzysu datuje się na rok 2006. To wtedy znacznym obniżkom cen uległy ceny nieruchomości, a rok później pierwsze banki zaczęły plajtować. Wydaje się, że na kryzysie stracili wszyscy, ale czy do końca? Przerażające sceny pokazujące puste sklepy, rozpaczliwe obniżki cen sięgające kilkudziesięciu procent – szefowie sklepów głowili się co zrobić, aby przyciągnąć do siebie klientów.

Na pewno poziom strat bądź zysków w dużej mierze zależy od branży. Wiadomo, że są sklepy, które non stop są wizytowane przez klientów jak np. sklepy spożywcze, ale istnieją również sklepy, w których zakupy robi się okazjonalnie jak np. sklepy posiadające zabawki dla dzieci. Okazuje się, że pomimo kryzysu, bynajmniej w Polsce większość sklepów nie przynosiła strat. Polacy nie zrezygnowali z zakupów. W porównaniu z ubiegłymi latami przychody sklepów, hipermarketów i centrów handlowych stale rosną. W dużej mierze jest to zasługa samych sprzedawców, którzy jak nigdy walczą o klientów. Najlepiej świadczą o tym wyprzedaże, które w okresie przedświątecznym (grudzień ubiegłego roku) sięgały 50-60%.

Zaczęliśmy przykuwać większą uwagę co do ceny oraz jakości produktów. Korzystnie dla konsumentów przekłada się to na rynek, gdyż brakiem zainteresowania karane są produkty niskiej jakości, które coraz rzadziej goszczą na półkach sklepowych. Jak prognozują eksperci kluczowa w zakupach będzie wartość dodana czyli sam sposób przeprowadzania transakcji, pozytywne emocje, przyjazne otoczenie, komfort, atmosfera panująca w sklepie oraz programy lojalnościowe. Wszystko wskazuje na to, że za niedługo same spodnie, meble, czy nawet zaopatrzony w najśliczniejsze zabawki sklep to będzie za mało, żeby przekonać klienta do zakupów. Od wielu lat centra handlowe oraz pozostałe sklepy maksymalnie dostosowywały się do potrzeb klienta, ale w kolejnych latach najprawdopodobniej będzie można zauważyć wyraźne zwiększenie starań o konsumentów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *