W Polsce obowiązuje system prawny typu kontynentalnego (łac. ius civile), typowy dla krajów Europy kontynentalnej. Tego rodzaju system prawny jest również stosowany w Ameryce Łacińskiej, Szkocji oraz Luizjanie (USA). Problemem w polskiej rzeczywistości prawnej jest mnogość przyjmowanych przepisów i ustaw, które skutecznie utrudniają zarówno sprawne funkcjonowanie państwa, jak i funkcjonowanie firm i przedsiębiorstw na rodzimym rynku.
– Obowiązujący w Polsce system prawny jest podzielony na gałęzie, które obejmują normy regulujące określone kategorie stosunków społecznych. Podział ten nie dokonuje się z mocy jednorazowej i świadomej decyzji, lecz jest wynikiem procesu historycznego oraz ewolucji prawa – mówi ekspert z https://student.profinfo.pl/
Przerost formy nad treścią
Według raportu Grant Thornton, jednej z wiodących organizacji audytorsko-doradczych na świecie, w Polsce stabilność prawa rzadko uznawana jest za wartość, a wśród decydentów w naszym kraju panuje przekonanie, że im więcej zalegalizują nowego prawa, tym lepiej spełniają swoją rolę. W wyniku takiego postępowania cierpią najbardziej polskie przedsiębiorstwa oraz nowe podmioty chcące wejść na rynek. Stabilne i mądre prawo to podstawa rozwoju firm oraz całej gospodarki.
W 2014 roku weszło w życie 9 389 stron nowego prawa, które dotyczyły bezpośrednio działalności przedsiębiorstw w Polsce. Najczęściej były to regulacje dotyczące produktów, w tym m.in. przepisy określające, jak produkować konkretne dobra, jakich wymogów technicznych, środowiskowych czy sanitarnych należy przestrzegać oraz jak obracać wyprodukowanymi dobrami.
Częstym zmianom podlegały również przepisy prawno-sądowe, a więc regulacje dotyczące formy prawnej prowadzenia działalności gospodarczej czy też nowelizacje niektórych kodeksów. Takich zmian w 2014 roku było aż 1 457 stron. Dużo zmian, bo aż 869 stron, weszło w życie w prawie podatkowym. Samo Ministerstwo Finansów wydaje rocznie 30 tys. interpretacji podatkowych.
Kilka ciekawych faktów
205 757 – tyle stron nowego prawa weszło w życie od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Jest to 36 razy więcej niż w czasach rządów Gierka i 6 razy więcej niż w całym dwudziestoleciu międzywojennym.
1995 (25 634 stron) – tyle aktów prawnych weszło w życie w naszym kraju w 2014 roku. To najwięcej od 1918 roku i o 11,5% więcej niż w roku 2013.
103 – z tyloma stronami nowego prawa musi codziennie zapoznać się polski przedsiębiorca i konsument, aby mieć pewność, że jest na bieżąco ze zmianami prawnymi zachodzącymi w naszym kraju. Średnio dziennie przedsiębiorca i konsument powinni na to poświecić 3 godz. 26 min. Łącznie w ciągu roku na czytanie nowych przepisów trzeba by poświęcić 51 tys. minut, czyli 855 godz., 36 dób.
Źródło:
www.barometrprawa.pl